Witajcie kochani:) Dla nas kwarantanna nadal trwa, bo jestem mamą dziecka żłobkowego i przedszkolnego, a sama też pracuję w przedszkolu, także kolejny miesiąc w domu przed nami. Nie ma jednak co narzekać. W każdej sytuacji staram się znaleźć jakieś pozytywy i myślę,że jednym z nich jest fakt, iż mam więcej czasu na gotowanie, kombinowanie.
Dzisiaj przychodzę do was z mega prostym (jak to u mnie na blogu bywa) przepisem na szybką przekąskę, a mianowicie chodzi o tortille. U mnie świetnie sprawdzają się, a raczej sprawdzały, jako alternatywa tradycyjnych kanapek, czy przekąska na rodzinne imprezy. Może być też mega dobra na śniadanie, jeśli jednak wolelibyście coś bardziej klasycznego, to wskakujcie po przepis na owsiankę.
Teraz pora na propozycję na zimno. Fajne w tym daniu jest to, że można praktycznie dodać co się chce a i tak będzie pysznie. Jak mam więcej czasu, to przygotowuję wersję „na bogato” ze smażonymi kawałkami kurczaka w środku i sam placek podsmażam na patelni. Może nie jest to najzdrowsza wersja, ale na swoją obronę powiem, że dodaję dużo warzyw, a mięsa jest tam znikoma ilość, no i na pewno jest zdrowsza niż ta z fast-food’ów.
 |
Składniki:
- 2 placki tortilli (ja użyłam gotowej, pszennej ale można użyć też pełnoziarnistej)
- 0,5 opakowania rukoli
- 0,5 dużego pomidora malinowego
- 0,5 ogórka zielonego
- 2-3 łyżki serka ziołowego, do posmarowania placków
- po 1/4 papryki żółtej, czerwonej i zielonej
Wykonanie:
- Umyj pomidora, papryki, rukolę.
- Obierz ogórka ze skórki i pokrój na słupki.
- Papryki i pomidora pokrój w nie za grube plasterki.
- Rozłożone placki posmaruj serkiem ziołowym.
- Na serek połóż rukolę i pozostałe składniki.
- Zwiń tortillę tak jak jest pokazane na instrukcji na opakowaniu.
- Jeśli to przekąska do pracy, to zostaw ją w całości, jeśli jednak danie na przyjęcie, to polecam złapać je wykałaczkami i każdy z placków pokrój na trzy części, uzyskując przekąskę dosłownie na kilka kęsów i gotowe!
Podsumowanie:
Jak sami widzicie, nie jest to ani skomplikowany przepis, ani czasochłonny, a tak naprawdę dzięki niemu mamy ciekawą alternatywę kanapki do pracy, czy możemy zużyć wszystkie warzywa jakie mamy w domu:)
A wy co bierzecie do pracy? Klasyczne kanapki, a może sałatkę? Jakie są wasze ulubione danie na przyjęcie? Napiszcie waszych faworytów w komentarzu, chętnie poznam nowe propozycje, miłego dnia, Angel.
_____
Jeśli podoba Ci się mój blog, to zapraszam do:
3 Komentarze
Dana
11 maja, 2020 - 5:18 pmProste, a jakie treściwe i pożywne 🙂 Od tych kolorków aż się człowiekowi robi weselej. Taka tortilla (chodzi mi o sam placek) jest bardziej czy mniej kaloryczna od kromki chleba pszennego???
Irek
6 lipca, 2020 - 9:42 amAleż to kapitalnie wygląda!
blogierka
13 lipca, 2020 - 11:17 pmTeż lubię dania w tortilli 🙂