Jak osiągnąć wewnętrzny spokój? Recenzja książki

18 lutego, 2021

Jak osiągnąć wewnętrzny spokój? To pytanie, które myślę zadaje sobie wielu z nas, zwłaszcza w obecnej sytuacji. Sytuacja w Polsce i na świecie, pokazała że nie ma nic stałego i w każdej chwili może wydarzyć się coś, co wywróci nasze życie do góry nogami. Mam tu na myśli oczywiście pandemię. Nie będzie to jednak recenzja książki o wirusie, a o tym w jaki sposób zewnętrzny porządek wpływa na nasz spokój.

Jak osiągnąć wewnętrzny spokój – fabuła książki

Gretchen Rubin to autorka bestellerów, której najnowszą książką jest Zewnętrzny porządek wewnętrzny spokój. Zaprowadź ład, aby przygotować szczęściu więcej miejsca. Może być świetnym dopełnieniem książki o zarządzaniu czasem, również Wydawnictwa Studio Emka. Nie jest to książka o tym jak być perfekcyjną panią domu, o sprzątaniu, no więc właśnie o czym? Jak twierdzi autorka:

Porządek i organizacja są ważne, jeśli pozwalają nam pracować łatwiej i skuteczniej, jednak powinniśmy uważać, by nie stały się celem samym w sobie.

Czyż to nie prawdziwe? Nawet najbardziej upiększony kalendarz czy bullet journal nie sprawi, że będziemy przestrzegać rzeczy, których w nim zapiszemy. Cele same się nie spełnią, od nas zależy czy je wykonamy, czy też nie. Z książki dowiesz się, m.in jak dokonywać wyborów, zaprowadzić porządek, poznać siebie i innych, pielęgnować dobre nawyki i upiększać. Te wszystkie kroki pozwolą Ci zyskać wewnętrzny spokój. Moim zdaniem opinia jest ważniejsza, od dokładnego streszczania fabuły, więc zapraszam poniżej. Nie będę Wam psuć niespodzianki z czytania tej książki.

Moja opinia

Książka choć niewielkich rozmiarów, to ma masę przydatnych informacji, czytaj nie znajdziesz tu zbędnego „lania wody”. Tylko konkrety, bo jednym z problemów jest obecnie znalezienie czasu. Nikt nie ma go na tyle, ale czytać zbędne wywody, które nic nie wprowadzą pozytywnego do naszego życia. Z racji mojego zamiłowania do książek rozwojowych, kilka informacji było dla mnie oczywistych. Jednak oczywiście dowiedziałam się drugie tyle nowości. W życiu nie chodzi o bycie perfekcyjnym. Myślę, że wielu z nas ciężko pracować w skupieniu, gdy ze zlewu wystają brudne naczynia. Oczywiście są osoby, które potrafią pracować w chaosie, ale nawet im z czasem ten bałagan zaczyna przeszkadzać.

Książkę bardzo przyjemnie się czyta, jak mówiłam na story, połknęłam ją w jeden wieczór. Pewnie ze względu na te humorystyczne wstawek i to, że odnosi się do codzienności. Czegoś, czego każdy z nas doświadcza. Jeśli macie problemy z uporządkowaniem swojej codzienności, to nie zabraknie w tej książek rad na wagę złota. Jednym zdaniem, polecam każdemu!

A Wy wolicie mieć wszystko uporządkowane, czy bałagan Wam nie przeszkadza?

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Studio Emka.

Zostaw komentarz