Książka Pies- Jakuba Gończyka recenzja

15 lipca, 2020
Książka Pies Jakuba Gończyka recenzja

Książka Pies Jakuba Gończyka to bez wątpienia mocniejszy tytuł na rynku wydawniczym. Sam tytuł i okładka zdradzają treść. To co potem przeczytałam przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Zacznijmy od tego, że spodziewałam się kolejnej książki wychwalającej policjantów. Pracę w policji i narzekanie jak źle wypowiadamy się o tym zawodzie, jednak…

Książka Pies Jakuba Gończyka opisuje realia pracy w policji

No właśnie co otrzymałam? O tym za momencik. Zacznę od podania kilku najważniejszych wątków z fabuły książki. Z racji tego, że lubię kryminały, to po książkę chętnie sięgnęłam, choć to inny gatunek.

Książka Pies- Jakuba Gończyka fabuła

Pierwsze co „rzuca się” w oczy, to fakt, iż nie jest to fikcja literacka, nie jest to też reportaż. To opinia policjanta, który opisuje jak ta praca wygląda od środka. Nie jest to lekka i przyjemna lektura, raczej dla osób o mocnych nerwach. Zarówno sytuacje w niej opisane, jak i słownictwo, do najprzyjemniejszych nie należy. A oto jeden z wielu przykładów potwierdzających moje słowa.

Sytuacja wyglądała następująco: pijany ojciec zabił psa, bo miał go dość, wcześniej miał się nad nim znęcać, a teraz wsadził go do reklamówki i poszedł na działkę. Dostaliśmy rysopis i w drogę.

Takich czy podobnych opisów jest całe mnóstwo. Wizerunek policji zarówno w Polsce jak i zagranicą, nie jest najlepszy. Można popatrzeć na ostatnią sprawę śmierci George’a Floyda która wstrząsnęła całą Ameryką, ale i światem. Mężczyzna umarł, bo policjanci go przydusili. Niestety to nie jest odosobniony przypadek. Jeśli chcecie dowiedzieć się o rodzimych historiach, to książka Pies uchyli wam rąbka tajemnicy o pracy w policji.

Moja opinia o książce

Autor książki ma świadomość tego, co większość społeczeństwa myśli o policji i ludziach, którzy w niej pracują. Mimo wszystko opisuje sytuacje, których był świadkiem. Ma oczywiście świadomość tego, że nie wpłynie to pozytywnie na wizerunek policji.

Każdy, no może prawie każdy uważa, że ta instytucja ma sporo wad, jednak gdy coś się dzieje, to kogo wzywamy do pomocy? Książka jak wcześniej wspomniałam, do najłatwiejszych nie należy, ale mi się podobała, mimo ostrego języka. Bez niego nie miałaby takiego charakteru. Na plus są też krótkie rozdziały, dzięki którym możemy poznać całą masę historii. Jeśli:

  • nie boicie się kontrowersyjnych tytułów
  • nie przeszkadza wam ostry język
  • chcecie poznać świat policjantów od strony pracownika

To sięgnijcie po książkę Jakuba Gończyka. Bez wątpienia dostarczy wam sporo emocji. Na koniec powiem wam jedno, bardzo szanuję osoby, które wykonują ten zawód, bo do prostych nie należy. Jak w każdym fachu, trafiają się osoby, które plamią imię policji.

A wy czytaliście już tą książkę? Jakie jest wasze zdanie na temat polskiej policji? Macie kogoś w rodzinie, kto jest policjantem, lub sami chcieliście nim być? Podzielcie się swoim zdaniem w komentarzu poniżej.

9 Komentarze

  • Pozycja wydaje się być ciekawa i warta lektury 🙂 Choć pewnie po samym tytule, bez czytania opisu bym po nią nie sięgnęła:P)

  • Aleksandra Załęska

    16 lipca, 2020 - 9:31 am

    Zaintrygowałaś mnie tą książką, z chęcią ją przeczytam!

  • Karolina/Nasze Bąbelkowo

    16 lipca, 2020 - 10:08 am

    Kontrowersyjnych tytułów absolutnie się nie boję, więc czytałabym – nawet o tak nielubianej przez większość spoleczeństwa grupie zawodowej.

  • paulina

    16 lipca, 2020 - 10:21 am

    Myślę, że to ciekawa i wciągająca lektura, szczególnie dla fanów reportaży o polskich służbach. Sama się jeszcze nie skusiłam, ze względu na język i dość ciężką tematykę, choć nie powiem, że mnie nie kusi.

  • Małgorzata

    23 lipca, 2020 - 3:00 pm

    Widziałam tę książkę wcześniej gdzieś na bookstagramie, ale wtedy niewiele o niej wiedziałam. Dzięki temu wpisowi się zainteresowałam, dzięki! 🙂

  • Literatura faktu jest tym rodzajem książek, po które ciężko się sięga. Powodów jest sporo, a najważniejszy to bezsilność. Nie wiem ile razy ją czułam w kontaktach „formalnych”, ale zbyt wiele żeby z chęcią sięgać po takie książki.

    Serdeczne pozdrowienia Angeliko- czekam na więcej recenzji z różnych tematów 🙂

  • TosiMama

    23 lipca, 2020 - 8:13 pm

    Nie do końca są to moje klimaty literackie, ale mimo wszystko książka wydaje mi się interesująca i warta przeczytania. Może się na nią skuszę.

  • Rafał

    23 lipca, 2020 - 10:17 pm

    Chyba już wiem, czego się spodziewać, ale czy sięgnę, nie wiem. Może być dobra, ale za ciężka.

  • Anna

    24 lipca, 2020 - 4:54 am

    Zupełnie nie znam realiów polskiej policji. Na pewno bardzo ciekawa pozycja, ale razi mnie ostry język, wiec to chyba nie dla mnie :(. Pozdrawiam serdecznie!

Zostaw komentarz